Kolędowanie w szkole

Zgodnie z przepiękną polską tradycją zebraliśmy się w czwartkowy wieczór 10 stycznia, żeby śpiewać kolędy. Salę gimnastyczną, odpowiednio udekorowaną wypełnili nauczyciele szkoły i pracownicy, uczniowie, ich rodzice i rodzeństwo, ich dziadkowie a także absolwenci szkoły żeby… żeby po prostu śpiewać piękne polskie kolędy.

Z prostotą i radością dzieci Bożych włożyliśmy na głowy korony (na pamiątkę poszukiwania Jezusa przez mędrców), wzięliśmy (na wszelki wypadek) do ręki śpiewniki i zaczęło się.

Najpierw w krótkiej prezentacji przenieśliśmy się do Betlejem – historycznego miejsca narodzenia Zbawiciela. Potem przypomnieliśmy sobie tradycję polskich kolędników i przywitaliśmy turonia, śmierć, anioła i diabła… Następnie wysłuchaliśmy koncertu kolęd niemieckich, angielskich i hiszpańskich – oczywiście w wykonaniu naszych uczniów. Wprawdzie na koniec, ale to też wielka radość, odkryliśmy z zapałem śpiewający chór klasy III A a Marcin Bletek (III A) obdarzył nas pięknym wykonaniem kolęd na flecie.

A potem… ile sił w sercu śpiewaliśmy po kolei od Anioł pasterzom mówił do Z narodzenia Pana… polskie kolędy. Śpiewom przewodniczył (bez mikrofonu) pan Mariusz Macheta przy akompaniamencie p. Magdaleny Nesterak (gitara), pani Asi Adamiszyn (mama Zuzi  – skrzypce) i Zuzi Bator  l.4 ( siostra Marysi II A – tamburyno).

Ojcu świętemu Janowi Pawłowi II dedykowaliśmy kolędę „Oj maluśki, maluśki” i  musiał ją usłyszeć w niebie, bo wykonaniu tej kolędy przewodniczyli górale z pochodzenia: pan Kazio Wąchała (tata) i Krystian Wąchała (syn –  III A).

[nggallery id=161]

Między śpiewaniem kolęd można się było posilić rogalikiem, wodą, sokiem i… z większą siłą wrócić do śpiewania.

Kolędowanie, z perspektywą następnych spotkań, zakończyliśmy wspólną modlitwą.

Zdjęcia z tego wydarzenia możecie obejrzeć w GALERII.