Zimowa Szkoła Fizyki 2023

Czy 5 dni to wystarczająco długo, aby poznać Wielkopolskę i nasycić się jej urokiem? Planując Zimową Szkołę Fizyki 2023, byliśmy przekonani, że tak, ale im dłużej tam przebywaliśmy, tym mocniej docierało do nas, że to zdecydowanie za mało.

Oczywiście znamy się jak łyse konie i zawsze świetnie się czujemy w swoim towarzystwie, ale to atmosfera miejsca dodaje pikanterii naszym żartom i pogawędkom, oraz sprawia, że herbata wypita na stojąco staje się ucztą.

Nie inaczej było i tym razem, wszak Wielkopolska to Giecz – najstarsza z osad piastowskich; katedra na poznańskim Ostrowie Tumskim – matka wszystkich kościołów w Polsce i, jak twierdzą archeologowie, miejsce chrztu Mieszka I; Gniezno – kolebka naszej państwowości, świadek koronacji pierwszego króla Polski Bolesława Chrobrego i lokacja Zjazdu Gnieźnieńskiego – dowodu uznania znaczenia państwa polskiego na arenie średniowiecznej Europy i oczywiście grób świętego Wojciecha w podziemiach tutejszej katedry – cel pielgrzymki cesarza Ottona III.

Wielkopolska to także urokliwe poznańskie Stare Miasto, renesansowy ratusz z najsłynniejszymi koziołkami na świecie, bazylika kolegiacka, kunsztowny zamek cesarski, imponujący zespół budynków dawnego kolegium jezuickiego, Teatr Wielki, Uniwersytet Adama Mickiewicza, światowej sławy chór Poznańskie Słowiki, oraz arena walk o godność, wolność i niepodległość – miejsce uświęcone krwią Powstańców Wielkopolskich 1918/1919 oraz Ofiar Poznańskiego Czerwca 1956.

Pyrlandia to również urokliwa Kobylnica, zadbany Swarzędz, tętniąca życiem Puszcza Zielonka oraz zapierające dech w piersiach rozliczne jeziora (Malta, Swarzędzkie, Jelonek, Świętokrzyskie czy Winiary), jak również rzeki, w tym Warta, Bogdanka i niedościgniona w swych meandrach Cybina.

Zimową Szkołę Fizyki 2023 pamiętać będziemy również ze względu na wyśmienitą kuchnię wielkopolską, w tym zaskakujące, acz łechcące podniebienia zupy z soczewicy i cieciorki, dania na bazie koziego sera w obłędnych skwarkach oraz pikantnych pyrów w pierzynce z kapust wszelakich; drogie jak smok, acz strasznie smaczne rogale Świętomarcińskie oraz nieustępujące im w niczym naleśniki z serem i musem jabłkowym wg przepisu stworzonego naprędce przez Szymka i Adama, oraz doprawione pod dyktando Kuby, czy żurek naszego Doktorka, o zaje…fajnych ruskich nie wspominając.

Mamy także nadzieję, że w dniu swoich setnych urodzin nasz drogi Genio z łezką w oku wspominał będzie tę wyjątkową rocznicę swojego przyjścia na świat, którą świętował w naszym gronie – gronie oddanych przyjaciół.