Fizycy w laboratoriach WIL Politechniki Krakowskiej
17 maja, 2023Zapraszamy na piknik rodzinny!
30 maja, 2023Czy spędzając zaledwie 4 dni na bieszczadzkich szlakach, można poznać ten wyjątkowy zakątek i zrozumieć dusze zakapiora? Oczywiście, że nie, bo magii nie da się ani pojąć, ani zbadać.
Nie da się również opowiedzieć słowami tego, co czuje się, gdy „cicho potok gada, gwarzy pośród skał”, a myśli błądzą „zanurzone po pęki w cerkwi baniach”.
Tak więc zorganizowana w celu zgłębienia w pełni namacalnych zastosowań indukcji elektromagnetycznej Wiosenna Szkoła Fizyki 2023 pozwoliła nam poczuć baśniowość bieszczadzkiej przyrody oraz, co prawda tylko na chwilę, ale wejść w skórę, tyleż twardego, co wrażliwego na jej dzikość i piękno, zakapiora.
Na zawsze zostanie też z nami atmosfera Zamku Sobień z okresu jego największej świetności, cudowne, nocne uliczki Leska, nieziemskie widoki z ruin klasztoru Kamedułów Bosych w Zagórzu, klimatyczne zakamarki Sanoka, oraz impresje płynące z oglądania dzieł Beksińskiego w mieście, w którym przyszedł na świat.
Nie da się również wymazać z pamięci wspinaczki na Kamień Leski, rwących wód Wetlinki, podejścia pod Małą Rawkę, widoku skąpanej jednocześnie w słońcu i mgle Połoniny Caryńskiej, czy potęgi Tarnicy widzianej z Przełęczy Wyżniańskiej.
Warto tu także przybyć dla panoramy Bieszczad z Bezmiechowej, dla utraty tchu przy pokonywaniu serpentyn w drodze z Sanoka do Tyrawy Wołoskiej, a pomidorowa zjedzona w kultowej Siekierezadzie w Cisnej już zawsze jawiła się będzie nie tylko jako strawa, ale i uczta duchowa.
A zwiedzając elektrownię wodną w Solinie, poznając szczegóły jej budowy i niuanse jej działania, czuje się potęgę, wprawiających w ruch jej ogromne turbiny, górskich strumieni Solinki i Sanu.
W trakcie rejsu statkiem po licznych odnogach Bieszczadzkiego Morza nie sposób natomiast nie zachłysnąć się jego pięknem, bezmiarem i potęgą, podczas gdy jego ujarzmione, leniwe wody w okolicach zapory w Myczkowcach wydają się temu przeczyć, nastrajać i koić duszę.
Do pełni obrazu tej wyjątkowej krainy trzeba dodać Ustrzyki Górne, Lutowiska, Ustrzyki Dolne, Baligród, Wetlinę, Uherce Mineralne, kompleks narciarski w Olszanicy, Monasterzec, Muzeum Przyrodnicze w Nowosiółkach, Rezerwat Żubrów, oraz Muzeum Wypału Węgla Drzewnego.
Mówiąc o Bieszczadach, nie można nie wspomnieć o licznych cerkwiach, w tym o znajdującej się na liście UNESCO cerkwi w Smolniku, oraz dziesiątkach przydrożnych kapliczek i wyjątkowych w swoim dostojeństwie i prostocie obiektów sakralnych Bieszczadzkiego Szlaku Architektury Drewnianej.
„Wreszcie pożegnać przyszło piosenką, zadumane przy drodze kapliczki.
Mgłę tułaczkę ująć pod rękę, po raz ostatni górom się przyśnić”
/Pejzarze Harasimowiczowskie/