3B podbija Warszawę
13 maja, 2022Nasi fizycy znowu na szczycie
25 maja, 2022Czas biegnie nieubłaganie, sezon egzaminów dojrzałości właśnie dobiega końca, a my – 3B, chcąc nie chcąc, galopujemy w stronę matury.
A że zdefiniowaliśmy się jako biologiczno – chemiczni, więc kończy się również nasza przygoda z fizyką i w przyszłym roku nie usłyszymy już od naszego doktorka jaką to świetną klasą jesteśmy i nie dowiemy się, że kolejny sprawdzian z fizyki poszedł nam najlepiej w całej szkole.
Dlatego postanowiliśmy, że zanim usłyszymy oficjalne „ale to już było i nie wróci więcej” przynajmniej jeden z majowych dzionków spędzimy zgłębiając tajniki fizyki – przy ognisku, ze śpiewem na ustach i wspominaniu jak to drzewiej bywało.
Musimy tutaj nadmienić, że nie byliśmy sami. Aby miał kto posprzątać po imprezie, wzięliśmy ze sobą również paru zaprzyjaźnionych fizyków rozszerzonych. Oczekiwaliśmy również, że ugaszą resztki ogniska, ale nie zadbali o sikawki i szło im kiepsko.
No dobrze, żeby nie wyszło, że doceniamy tylko siebie, pochwalimy ich za to, że mają jedną, ale za to wspaniałą Siostrę, potrafią się stylowo ubrać; Szymek, Szymek -Ty to jesteś; śpiewają nie gorzej niż my i przygotowali świetny referat o GPS-ie.
Nie zamierzamy jednak kierować się fałszywą skromnością i bez ogródek pochwalimy się, że nasze wystąpienia o widmie Brockenu i zjawiskach interferencyjno – dyfrakcyjnych w atmosferze ziemskiej były jeszcze lepsze, i że to nasze prezentacje sprawiły, że w ich trakcie nikt nie był w stanie oderwać wzroku od smartfona, a głosy naszych prelegentek brzmiały niczym poezja.
Była też ogniskowa kiełbasa, pyszna kawa, za którą bardzo dziękujemy Pani Lucynie, wyśmienita pizza; Emilo – Ty to masz nosa; i oczywiście dym z jałowca. Nie zabrakło również świetnej pogody i wtorku w schronisku – wszak wczoraj był wtorek, a i sezon na fizykę nam się nieubłaganie zbliża do końca.
I bardzo dziękujemy Panom Policjantom, którzy zwabieni naszymi anielskimi pieniami, a może tylko zapachami z ogniska, swoją obecnością zechcieli uświetnić nasz „Piknik Fizyczny nad Młynówką”.
A przy okazji. Odwiedzajcie nas Panowie częściej! – wszak za mundurem panny sznurem.