Nietypowe lekcje angielskiego
11 października, 2015Witajcie kochane drożdżówki!!!
14 października, 2015Kronika
Piątek, 9 października, ok. 11.30
W szkole trwają normalne lekcje – cisza jak każdego innego piątku. Do szkoły wchodzi grupa młodych – plecaki, karimaty, poduszki w serduszka, gitary – na twarzach zmęczenie i … uśmiech. To grupa z Garbowa z s. Kingą. Przyjechali wcześniej, bo są odpowiedzialni za śpiew.
Po 16.00
Jak karawany wielbłądów na pustyni do szkoły idą grupy młodych. I znów: plecaki, karimaty, gitary lub inne instrumenty i ten sam uśmiech. A hol szkoły wypełnia się serdecznymi pozdrowieniami. Przyjeżdżają z różnych stron Polski – Piotrków, Warszawa, Kielce… a są sobie tacy bliscy. Wszyscy czekają na Suwałki – to przecież 600 km. Ale przyjadą.
Szkoła powoli zamienia się w hotel… pięciogwiazdkowy.
Godz. 19.00
Wszyscy uczestnicy, a jest ich 196 (czekamy jeszcze na jedną grupę Warszawy) zebrali się na sali gimnastycznej, która stała się miejscem modlitwy. Na podium ustawiono symbole Światowych Dni Młodzieży – krzyż (wykonał go tata jednego z naszych uczniów) oraz ikonę Maryi Solus Populi Romani. Na jedno uderzenie w struny gitary gwar zamienia się w piękny śpiew. To próba pieśni uwielbienia.
Godz. 20.30
Z kościoła parafialnego Arka Pana przyszedł do szkoły ks. Krzysztof i przyniósł nam… Pana Jezusa. Młodzi powitali go na kolanach i pieśnią uwielbienia. Rozpoczęła się adoracja Najświętszego Sakramentu. Cisza i śpiew, cisza i śpiew i proste słowa modlitwy. W tym czasie pięciu kapłanów sprawowało posługę w Sakramencie Pojednania. Cisza, która jest przejrzystym znakiem obecności Boga wypełniła szkołę. Adoracja Najświętszego sakramentu zakończyła się o godz. 22.30 a spotkanie z miłosierną miłością Boga trwała jeszcze długo…
Po adoracji młodzi powitali inspektorkę – s. Lidię Strzelczyk. Siostra Lidia ofiarowała młodym „Słówko”. Podkreśliła wartość ciszy w słuchaniu i usłyszeniu Pana Boga. Podzieliła się z młodymi refleksją na temat logo Światowych Dni Młodzieży.
Potem jeszcze gorąca herbata, rozmowy w ciszy i cisza nocna. Jutro przecież taki pracowity dzień.
Sobota, 10 października, godz. 7.00
Na korytarzach już widać młodych. Radośni, pogodni, uśmiechnięci. Czas na śniadanie. Parter szkoły na dni spotkania zamienił się w wielką jadalnię. O gorącą herbatę dbają z wielkim sercem mamy naszych uczniów. Ich czujne oko dostrzega brak cukru i reakcja jest natychmiastowa. Po prostu… jak u mamy.
Godz. 8.30
Punktualnie rozpoczyna się modlitwa poranna. Młodzi modlą się psalmami i pieśniami uwielbienia.
Następnie wspomnienia ze spotkania młodych w Turynie i na Colle don Bosco wraz z wysłuchaniem orędzia księdza Generała i Matki Generalnej.
Wspólnota młodych gościła też gości specjalnych spotkania – dwie siostry ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia. Siostry przybliżyły młodym orędzie miłosierdzia Bożego.
Godz. 12.00
Na dworze zimno i coraz zimniej. W południe rozpoczyna się wielki wymarsz na rejs ewangelizacyjny statkiem Nimfa z ambasadorami Światowych Dni Młodych. Choć „od wody” jeszcze zimniej młodzi rozpalają się od wewnątrz pragnieniem coraz większego zaangażowania się w przygotowanie do Światowych Dni Młodych. Wśród uczestników wyróżnia się grupa młodych w niebieskich koszulkach ze znaczkiem DS. To nasi. A co ich wyróżnia? Często dyskretnie podchodzą do s. Magdaleny czy s. Leokadii z pytaniem „czy w czymś trzeba pomóc ?” albo uważnie rozglądają się i reagują z uśmiechem na każdą zauważoną potrzebę.
Ok. 17.00
Młodzi wracają do szkoły. Zziębnięci uśmiechają się radośnie na informacje, że czeka na nich gorący obiad. A przy obiedzie rozmowy, plany , marzenia… Oczywiście związane ze ŚDM.
Godz. 19.00
I znów w szkole cisza – teraz towarzyszy pracy w grupach. Młodzi dzielą się przemyśleniami na temat salezjańskiej wspólnoty wychowawczej. Wspólnota – w różnych wymiarach, we wszystkich wymiarach jej istnienia to największe pragnienie młodego człowieka. Młodzi widzą wartość wspólnoty w swoim życiu, widzą jej potrzebę w swoim rozwoju, podają elementy, które wspólnotę w duchu salezjańskim budują i wyrażają swoją gotowość by ją budować.
I powoli zbliżamy się do centrum spotkania, do Eucharystii. Rozpoczyna się o godz. 20.45.
Celebruje ją dla nas ks. Andrzej Gołębiowski – salezjanin. Eucharystia jest bardzo radosna a jednocześnie pełna powagi. Szczególnie po Komunii św. młodzi wyśpiewują, wyklaskują chwałę Pana. Chwała Pana nie ma końca…
Na zakończenie wszyscy zostają namaszczeni balsamem miłosierdzia, aby iść i czynić miłosierdzie najbliższym i ludziom całego świata.
Jest już godzina 23.00. Czeka nas jeszcze szybka kolacja i wieczór latynoamerykański, bo radości w sercu zjednoczonym z Jezusem jest wiele, bardzo wiele i trzeba się nią dzielić…
Dziś nasza szkoła jest takim malutkim miejscem na ziemi, gdzie panują miłość, radość, pokój, serdeczność, życzliwość…, takim miejscem na przekór światu.
Niedziela, 11 października, godz. 9.00
Trzeba było szybko spać tej nocy. Po śniadaniu i uporządkowaniu miejsc (przecież w poniedziałek mają być tu lekcje) młodzi po raz ostatni spotykają się w miejscu uwielbienia. Tu przez nałożenie medalika ks. Bosko młodzi są posłani do swoich środowisk, aby razem z innymi młodymi wrócić na światowe Dni Młodych z papieżem Franciszkiem.
Błogosławieni miłosierni.
Błogosławieni miłosierni.
Błogosławieni miłosierni.
Jesteśmy gotowi na przyjęcie młodych z całego świata.
Zdjęcia z tego wydarzenia możecie zobaczyć w naszej GALERII. Zapraszamy!